środa, 9 listopada 2011

Surówka z selera z rodzynkami


Nie mogę się przekonać do selera naciowego. Jeszcze w daniach na gorąco jestem w stanie go znieść i nawet mi zbytnio nie przeszkadza, ale w surówkach unikam go jak ognia.
Co innego seler zwyczajny. Może i zapach nie każdemu odpowiada, ale kiedy się go pokroi na kawałki i upiecze (na przykład razem z ziemniakami i marchewką) jest po prostu pyszny.

Chociaż seler jako półprodukt do tej sałatki, czyli starty i doprawiony cytrynowym sokiem oraz solą, nie zachwyca smakiem.

Natomiast kiedy już dodam porządną garść słodkich rodzynek i zaleję wszystko hojnie śmietaną – wtedy sprawa wygląda zupełnie inaczej. W misce pojawia się bowiem bardzo przyjemna surówka.

Anka


Składniki:
  • 1 średni seler
  • duża garść rodzynek
  • sól, cukier, sok z cytryny
  • opakowanie kwaśnej śmietany 18% lub śmietany zmieszanej z majonezem
  • ewentualnie: orzechy włoskie

Sposób przygotowania:

Rodzynki zalewam wrzątkiem i odstawiam na kilka minut. Odcedzam.

Seler myję, dokładnie obieram i ścieram na średniej tarce. Posypuję solą i skrapiam sokiem z cytryny. Z chęcią podałabym Wam ilości, ale po pierwsze sama robię zawsze na oko, a po drugie i tak nie mam pojęcia ile waży Wasz seler.
Starty seler odstawiam na co najmniej kwadrans.

Dodaję cukier, odsączone rodzynki oraz śmietanę i dokładnie mieszam. Jeśli w domu brak alergików, posypuję prażonymi na patelni orzechami włoskimi. Orzechy można też domieszać do sałatki.

Na zdrowie!

8 komentarzy:

  1. o tak bardzo przyjemna. Lubię seler, świetnie się splata z rodzynkami czy nawet ananasem:).
    Naciowy też zresztą lubię.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam podobnie. Naciowego selera po prostu nie trawie. Za to korzeniowy uwielbiam. Swietny przepis na salatke :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To masz tak jak moj Mezczyzna: on tez za naciowym nie przepada, natomiast korzeniowy lubi. Ja lubie jeden i drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja robię nieco inną :) seler jabłko śliwki w occie ( pokrojone w paseczki) majonez, śmietana i garść orzechów. :) pyyysza

    OdpowiedzUsuń
  5. a czy macie sprawdzony przepis na gęś?
    Ania1_

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam jedno bardzo ładne zdjęcie surówki z selera naciowego i buraczków, ale niestety nie doczeka się publikacji, bo nikt nie chciał tego jeść :) Rozumiem, że są różne gusta, ale nie będę przecież wstawiać przepisów, które mi zupełnie nie smakują :)

    Natomiast pomysł z dodaniem jabłka bardzo mi się podoba. Robię też czasami sałatkę z selerem ze słoiczka z groszkiem i ogórkiem. Też dobra.

    ->Ania1: Niestety nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja ulubiona wersja surówki z selera to taka z ananasem, suszoną żurawną i odrobiną majonezu :)

    Sunniva

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo, zapomniałam całkiem o tej surówce, ja za selerem nigdy nie przepadałam, ale teraz zdecydowanie lepiej mi smakuje. O dziwo naciowy w towarzystwie jabłek też mi podchodzi, np. jak w tej sałatce http://kuchennie.wordpress.com/2011/05/03/salatka-z-selera-jablka-i-sera/ Mężczyzna ma tak samo, niby nie lubi, ale w sałatce zjada i to bez grymaszenia ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */