piątek, 23 września 2011

Batoniki owsiane (flapjacks)


Jedną z niekwestionowanych zalet przedszkola był jasno sprecyzowany zakaz przynoszenia tam słodyczy. Odkąd syn poszedł do szkoły, sytuacja uległa zmianie.
- Mamo, a Michał/Piotrek/Kuba to dostają na drugie śniadanie... – i tu pada nazwa ogólnodostępnego produktu, którego reklama przekonuje, że jedzenie batoników na śniadanie ma wyłącznie zbawienne skutki zdrowotne.

Ten temat natchnął mnie więc do poszukiwania zamienników. Trudno, nie są opakowane fabrycznie i mają w sobie mnóstwo masła (uwaga na tłuste plamy!), ale i tak łatwiej mi zaakceptować ich skład.

Przepis pochodzi z książki „101 Cupcakes & small bakes”

A przy okazji przypominam przepis na bardzo dobre, ale bardzo słodkie batoniki śniadaniowe z przepisu Nigelli.

Anka


Składniki:
  • 200 g masła
  • 1 duża łyżka miodu
  • 100 g brązowego cukru
  • 250 g płatków owsianych

Sposób przygotowania:

Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni (jeśli grzeje mocno, wystarczy nawet 170).

Do garnka z grubym dnem wkładam masło, miód i cukier. Podgrzewam na wolnym ogniu często mieszając, aż powstanie ciemna masa. Do masy wsypuję płatki owsiane, dokładnie mieszam.

Blachę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia (użyłam prostokątnej formy 32x24, wtedy batoniki wychodzą trochę za cienkie jak na mój gust). Wstawiam do piekarnika na około 20-25 minut, aż brzegi zbrązowieją.

Od razu po wyjęciu z piekarnika, jeszcze w formie, robię nożem nacięcia dzieląc masę na prostokąty. Po wystygnięciu kroję ostrym nożem. Przechowuję w szczelnie zamkniętej puszce.

7 komentarzy:

  1. fajne te Twoje batoniki,i pewnie w 1000-u% zdrowsze niz te od Kuby,Michala czy Piotrka...ja tez wole zrobic cos sama ,sprawia mi to wielka przyjemnosc i dziecie (wszak juz 15 -letnie)moze zainoponowac w szkole,czestujac kolegow..jakie to mama ,,cuda ,,robi:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, domowe, zdrowe i pyszne!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam dzisiaj, pyszne bardzo:)uwielbiam Waszą stronę:)
    wykalaczka

    OdpowiedzUsuń
  4. ->Ewam: Odkąd więcej piekę, kupowane słodycze smakują mi coraz mniej.
    A dziecię nie chce zaimponować i samo zrobić? :)

    ->Majana: A Ty jak zwykle niezawodna z miłym komentarzem :) Dzięki!

    ->gruszka z fartuszka: Proste, a nawet bardzo proste, takie lubię najbardziej :)

    ->wykałaczka: Dzięki za komentarz i za te poprzednie a propos mięs jeszcze bardziej. Bardzo się cieszę, że smakowało :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, co robię nie tak - dziś drugie podejście do batoników i podobnie jak w pierwszym rozsypały mi się! Czego mogę dodać, żeby trzymały się kupy? Bo jak na razie będę zmuszona zjeść na śniadanie z mlekiem... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może chwilę dłużej podgrzewaj masło i cukier, żeby się skarmelizowały? A może skrócić czas pieczenia? Mój piekarnik naprawdę nie grzeje zbyt mocno. Na razie tylko to mi przychodzi do głowy.

      Usuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */