środa, 3 marca 2010

Royale banane, czyli tarta z bananami w czekoladowym musie

Przepis przywiozłam z Francji, był na opakowaniu gotowego ciasta kruchego firmy Marie. Od dawna ostrzyłam sobie na nią zęby, onegdaj nawet kupiłam wszystkie składniki, ale zabierałam się do niej jak żaba do jeża, a jej potencjalne elementy przechodziły w niebyt: śmietankę wypiłam z kawą już ze dwa tygodnie temu, a po czekoladzie i bananach nie zostały nawet okruszki. Ale w końcu zawzięłam się, zrobiłam zakupy i upiekłam.

I oto jest. Mówię Wam, poezja smaku! Czekoladowy mus z bananami, na wierzchu przyrumienione płatki migdałów, a na spodzie kruche ciasto. Właśnie zajadam, delektując się i sypiąc okruszkami po klawiaturze.

Marie radzi podawać Royale banane w towarzystwie sorbetu pomarańczowego. Godne zapamiętania!

Składniki:
(na formę o średnicy 26 cm)

ciasto:
200 g mąki
100 g masła
1 żółtko
szczypta soli
łyżeczka cukru
zimna woda

nadzienie:
3 banany
120 ml słodkiej śmietanki (dalam 18%)
120 g gorzkiej czekolady
16 g masła
20 g migdałów w płatkach

Sposób przygotowania:

Składniki na ciasto siekam w misce łopatką, szybko zarabiam z dodatkiem wody. Robię kulę, rozwałkowuję na okrągły placek.

Wykładam ciasto na formę wysmarowaną masłem i oprószoną mąką. Lekko dociskam boki, całość nakłuwam widelcem. Wkładam je do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piekę ok. 15 minut, aż będzie delikatnie złote.

W rondelku na małym ogniu rozpuszczam masło, wlewam śmietankę i podgrzewam. Dokładam czekoladę w kawałkach, rozpuszczam ją lekko, zdejmuję rondelek z ognia i dokładnie, cierpliwie mieszam, aż masa będzie gładka i błyszcząca.

Wylewam ją na podpieczone ciasto, układam banany pokrojone w plasterki i wkładam do pieca na 25 minut. Po upływie tego czasu posypuję po wierzchu migdałami i piekę jeszcze 10 minut, aż migdały się przyrumienią.

17 komentarzy:

  1. O musze wyprobować, bo ja robiłam kiedyś taką wersję http://kuchennie.wordpress.com/2009/12/03/tarta-bananowa/ też jest przepyszna. Uwielbiam polaczenie czekolady i bananow

    OdpowiedzUsuń
  2. O, takiej jeszcze nie robiłam i chętnie to zmienie :))
    Robie. Mniam

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest poezja smaku! Takie chyba idealne, klasyczne połączenie.. Pozwalające przeżyć ochłodzenie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmn ale mi się zachciało takiego kawałka;..z duża ilością bananów:)pycha

    OdpowiedzUsuń
  5. czekolada i banany..
    nic nie trzeba mówic więcej.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie warte zapamiętania. Twój opis bardzo, ale to bardzo obrazowo przemówił do mojej wyobraźni... ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam!! Pyszności, choć ze względu na męża lakomczucha nastepnym razem zrobię na pół z mlecznej i deserowej czekolady.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje pierwsze kruche ciasto. UDANE, więc przepis musiał być wybitny :D
    Mam tylko pytanie - masz jakąś szczególną czekoladę, która się do tej tarty najlepiej nadaje? Bo mam wrażenie, że moja była trochę zbyt intensywna w smaku (niby gorzka, a jakaś taka zamulająca).

    OdpowiedzUsuń
  9. zono-meza, niestety nie pamietam, jaka czekolade dodalam:( Najprawdopodobniej z Wedla albo Wawelu.

    OdpowiedzUsuń
  10. prosta w przygotowaniu, a rewelacyjna w smaku! Po prostu poezja smaku;) polecam z czekoladą Wedla

    OdpowiedzUsuń
  11. I ja zrobiłam w tym roku na święta wielkanocne. Nie jestem fanką gorzkiej czekolady, ale rodzina się zajadała. Uznała to za najlepsze ciasto tegorocznych świąt. Muszę jeszcze wypróbować z czekoladą deserową, bo dla mnie gorzka jest za mocna. I jeszcze dodam, ze ciasto najlepiej smakowało po dwóch dniach. PS Rafał z loginu to mój mąż. Pozdrawiam, Lidia

    OdpowiedzUsuń
  12. Lidio, bardzo się cieszę :-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Hm czyli po wylaniu masy i wyłożeniu bananów a nastepnie migdałów temperatura pieczenia nadal wynosi tyle samo?Dziekuje z gory za odpowiedz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja wlasnie pieke lol

    OdpowiedzUsuń
  15. pachnie swietnie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */