sobota, 28 listopada 2009

Czekoladowa chmura

Jest przepiękne.
Wszystko mi się w nim podoba. Począwszy od nazwy, poprzez proces przygotowania, aż po efekt końcowy. Idealne ciasto na szczególne okazje. Proste i efektowne. Już należy do moich ulubionych.
Przepis Nigelli Lawson z książki „Nigella gryzie”.


Anka



Składniki:
(tortownica o średnicy 20 lub 22 centymetrów)

250 g gorzkiej czekolady
125 g miękkiego masła
6 jajek
150 g cukru

300 g śmietany kremówki
2 łyżeczki cukru waniliowego
kakao lub starta czekolada do posypania

Sposób przygotowania:

Czekoladę i masło rozpuszczam w kuchence mikrofalowej i mieszam na gładką masę. Odstawiam do przestudzenia.

Biorę 4 jajka, oddzielam żółtka od białek. Pozostałe 2 jajka dodaję do żółtek i ubijam je z połową cukru. Potem dodaję czekoladę z masłem i delikatnie mieszam.
Cztery białka ubijam, a gdy piana będzie sztywna dodaję stopniowo resztę cukru dalej ubijając.

Bardzo delikatnie łączę pianę z masą czekoladową. Najpierw dodaję kilka łyżek piany do masy, mieszam, a potem całość przekładam do piany.

Ciasto wlewam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piekę około 40 minut w 180 stopniach. Ciasto ma być wyrośnięte i popękane na wierzchu.

Gdy ciasto wystygnie ubijam śmietankę dodając na koniec cukier waniliowy. Powstały w cieście krater uzupełniam bitą śmietaną, a na koniec posypuję wszystko kakao lub startą gorzką czekoladą.
Warte grzechu.

9 komentarzy:

  1. Byłoby super, gdyby była wersja do druku. Proszę proszę proszę :)

    pozdrawiam
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, moje umiejętności projektowania szablonów nie obejmują takich opcji :(
    Mam nadzieję, że w przyszłości, gdy urzeczywistnią się nasze ambitne plany, drukowanie naszych przepisów będzie łatwe proste i przyjemne, a na razie pozostaje tylko kopiuj-wklej.
    Obiecuję jednak, że się zorientuję w tej materii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozostaje mi trzymać kciuki za opcję 'drukuj', a z przepisu skorzystam jeszcze dzisiaj ;))


    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  4. agus
    zabawne, dostalam ksiazke Nigelli od meza pod choinke, przez przypadek tu wlasnie trafilam, a wczoraj robilam to ciasto:)))
    niezle, niezle - dla mnie za malo slodkie:) Maz zachwycony.
    trafilam przez przypadek i zostaje na dluzej!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedys widzialam w TV jak Nigella robiła to cisto, od tej pory stało sie nie tylko moim ulubionym, ale całej mojej rodziny!
    Polecam gorąco posmarować ciasto dżemem owocowym (ja najbardziej lubie leśny, jagodowy lub wiśniowy)przed nałożeniem bitej śmietany! - PYSZNOŚCI

    Gazelkaa

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezły pomysł z tym dżemem. Może spróbuję czarnej porzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobiłam chmurę, zapachem zniewala już przed pieczeniem. Wyrosła niebotycznie duża, aż 2 razy większa niż tortownica. Po wyłączeniu piekarnika wyciągnęłam ją i momentalnie opadła. Tak do poziomu surowego ciasta. Krater był. Ale pytanie- czy to jest właściwe zachowanie tego ciasta? Może powinnam zostawić ją w zamkniętym piekarniku aż do ostygnięcia?
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie opadło, to nie powstanie krater, więc jest to całkowicie normalne zachowanie tego ciasta.
      Pozdrawiam :)

      Usuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */