wtorek, 1 lutego 2011

Pasta z wędzonej makreli

Jak robicie pastę z wędzonej makreli? Bo u mnie króluje wersja, którą znam z domu: obowiązkowo z koncentratem i masłem. Właśnie, powinnam była raczej napisać masło makrelowe, a nie pasta, ale przecież nie muszę być taka znowu poprawna.

I powiem tyle: gdyby nie to okropne obieranie ryby z ości, to robiłabym taką pastę prawie codziennie. Jest przepyszna.

Składniki jak zwykle proponuję zmieniać według uznania, masła można dać na przykład mniej (tylko po co?), koncentratu więcej, za to lepiej uważać z solą.

Żytni lub razowy chleb jest do tego idealny.

Anka


Składniki:
  • 1 duża wędzona makrela
  • ok. 50 g miękkiego masła
  • 1 mała czerwona cebula lub 2-3 dymki
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • sól, pieprz
  • ewentualnie natka pietruszki (akurat nie miałam)
  • szczypiorek do posypania

Sposób przygotowania:

Makrelę obieram ze skóry i dzielę na kawałeczki wyjmując wszystkie ości. Cebulę drobno kroję.

Do miski wkładam masło, rybę, cebulę i koncentrat, posypuję solą i pieprzem, wszystko miksuję na jednolitą pastę. Gdybym miała natkę, to posiekałabym i też wrzuciła.

Smaruję chleb pastą i posypuję szczypiorkiem.

23 komentarze:

  1. Ja robie troche inaczej: z serkiem kremowym i pieprzem. Ale twoja wersje tez musze wyprobowac!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z koncentratem pomidorowym jeszcze nie roblam. Chetnie wyprobuje. Tez taka paste bardzo lubie i tez mnie obieranie z osci denerwuje. Posypane szczypiorkiem, jak na Twoim (i moim :D)zdjeciu jak najbardziej polecam :) Ja robie tak:
    http://flowerek.com/dieta-dukana/pasta-do-chleba-z-wedzonej-makreli-i-jajka/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię wędzoną makrelę, takiej pasty jeszcze nie robiłam. Wygląda kusząco. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam pastę z makreli. Obowiązkowo z ogórkiem:) Mniam,mniam:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham pastę z makreli! Tylko gdyby nie to obieranie nieszczęsnych ości :( pewnie też robiłabym ją codziennie, gdyby można było kupić już wypatroszoną z ości makrelę :) albo jeszcze lepiej jakby mi ktoś ją oskubał i podał tylko gotową ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. I po co kupować w puszce, jak można zrobić taka pyszną, według tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u nas w domu zawsze była z pokrojnonymi w kostkę ogórkiem kiszonym, jajkiem i cebulką. Pyszna! zawsze zimą mam na nią ochotę!

    Twoja wersja z koncentratem to dla mnie nowość, wypróbuję, wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wypróbuję,własnie kupiłam makrelę:)
    nasza ulubiona pasta makrelowa to tak,do której dodaję biały twaróg,pokrojoną cebulę i łyzkę smietany,doprawiam pieprzem i odrobinką soli.

    dora

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja bym chochelki poprosiła o jakiś przepis na danie z owocami morza ponieważ dostałam mrożone owoce ( takie różnorakie sa kolorowe i pokręcone :-) no i nie mam pomysłu co z nimi począć
    makrele takoż robie z przecierem pomidorowym ;-)

    zmorka

    OdpowiedzUsuń
  10. chetnie sprobuje taka wersje z koncentratem, zapowiada sie smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo, jutro lece po makrele :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. taką pastę zjem o każdej porze dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dzisiaj rano zrobiłam :) ale dodałam też hojnie łyżkę twarożku :)
    pyszna z chlebem słonecznikowym
    kesja

    OdpowiedzUsuń
  14. jaki koncentrat ,ciągle koncentrat ???jaki ?szkoda ,ze nie piszesz wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już piszę! Bo dla mnie koncentrat to tylko pomidorowy, innych sobie w mojej kuchni nie przypominam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. czy nie za mało tego koncentratu? Zrobiłam tę pastę, wyszła dobra, ale mam wrażenie, że koncentrat nic nie wniósł do smaku, jedynie zaróżowił nieco kolor pasty...

    OdpowiedzUsuń
  17. ->Anonimowy: Ależ właśnie dlatego piszę we wstępie, że koncentratu można dać więcej :)
    A poza tym, właśnie patrzę, że napisałam łyżeczka, a raczej powinnam była napisać: łyżka. Wszystko zależy też od tego jak duża była makrela i użyta łyżeczka/łyżka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja do wedzonej makreli dodaje cebule,ogorek,puszka pikantnej salatki z makreli,jajka.majonez.Jest przepyszna....polecam.

    OdpowiedzUsuń
  19. W tej wersji pastę robię od lat.... jest SUPER.
    Natomiast do sałatki o której niektórzy piszą dodaję jeszcze groszek z puszki. Pastę i sałatkę robię na przemian żeby rodzince się nie znudziły. POLECAm.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja właśnie zrobiłam dokładnie wg przepisu wyszła rewelacyjna choć na początku troszkę sceptycznie podeszłam do porcji masła. Nie ma sobie równych :) mniam

    OdpowiedzUsuń
  21. W takim razie cytat z filmu:
    - Jakie są trzy sekrety kuchni francuskiej?
    - Masło. Masło. Masło.

    Cieszę się, że smakowało i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. właśnie zrobiłam.. nawet brak "blendra" nie przeszkodził ;)
    PYCHOTA (ja dodałam jeszcze troszkę majonezu;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails
/*Google anatytics */